May 14, 2013

Narazie do "piątki"


Dziś znów 'piąteczka' przebiegnięta. Czuję się na prawdę świetnie! A o mały włos nie wyszedłbym z domu. Jak to ciężko wyrobić sobie nawyk regularnego wychodzenia na jogging. Jednak myślę, że kwestia kilkunastu dni i będzie to moim nawykiem.
Po raz kolejny raz, zapewne i nie ostatni, doświadczam faktu, jak ciężko ruszyć swoje cztery litery z domu i poświęcić się dla wyglądu oraz dobrego samopoczucia. Cóż.. czasami nie ma wyjścia, jeśli człowiek zaniedba swoją aparycję.

Zatem smacznego!




English version:

Feb 21, 2013

Bieganie zimą - cenne porady i wskazówki / part 2


Running in winter - valuable tips and tricks / part 2



O czym jeszcze powinnyśmy pamiętać zimą?  Przede wszystkim o zachowaniu bezpieczeństwa na drodze:
  • Światełka np. rowerowe
  •  Odblaski na rękach, nogach, pasie, plecach
  • Unikanie śliskiej nawierzchni oraz niebezpiecznych wąskich poboczy

            Ubieranie się na tak zwaną cebulkę jest podstawą w zimowym bieganiu. Ubiór musi być w miarę lekki w znaczeniu odczuwania temperatury. Po wyjściu z domu biegacz powinien odczuwać lekki chłód, który po rozgrzewce powinien ustąpić.  Oznaczać będzie to, że jesteśmy prawidłowo ubrani.
            Pamiętajmy również o tym, że zimą znacząco obniża się odporność naszych organizmów, dlatego  trening musi być mądrze zaplanowany. Kiedy nasze samopoczucie jest niewystarczające by kontynuować danego dnia trening, po prostu go sobie odpuśćmy. Oczywiście hartowanie się sprzyja uodpornieniu organizmu, ale nie wolno przeginać.  By nie wylądować w łóżku  na miesiąc z gorączką. Należy odpoczywać by uniknąć wielu kontuzji  i chorób wywołanych brakiem odpoczynku.
            Oprócz tradycyjnych treningów , zimą możemy również startować w biegach, mam tu na myśli biegi mikołajkowe, świąteczne czy też sylwestrowe. Co roku jest coś organizowanego w tym stylu.  Warto brać udział w takich maratonach, ponieważ wtedy wrasta motywacja oraz zaangażowanie.
            Zimą nieodłącznym problemem dla biegaczy jest temperatura i wiatr,  trudno jest uporać się z tymi negatywnymi czynnikami, ale musimy pamiętać im jest wietrzniej na dworze tym jest zimniej, a każde odczuwanie zimna rośnie wraz z prędkością wiatru.

             Bieganie zimą choć budzi ambiwalentne uczucie to może być zdrowe i przyjemne, jeśli się tylko odpowiednio do tego przygotujemy. Zima to okres w  którym lubimy popaść w zimowy sen, ale jeśli sobie odpuścimy, musimy liczyć się z tymże po okresie zimowym znacznie trudniej będzie nam wrócić do formy. Dlatego aby ją utrzymać, musimy bieganie włączyć w nasz zimowy tryb życia. Nawet kiedy będzie naprawdę ciężko nam się przełamać, zaraz po pierwszym zimowym treningu przekonamy się o tym, że nie diabeł taki straszny jak go malują. Mimo minusowych temperatur na dworze słońce ma takie samo działanie jak w lecie, dlatego nie lekceważmy zimą picia napojów podczas treningów. Aby uniknąć odwodnienia, należy obowiązkowo mieć ze sobą coś do picia, najlepiej, aby standardowo była to woda mineralna. Nie będę szczegółowo wam  pisał, jak dokładnie macie się odpowiednio ubrać na zimowy trening, ponieważ  na ten temat poświęcony już został jeden z artykułów, który znajdziecie na moim blogu. Tak więc życzę, Wam przyjemnych treningów, kiedy za oknem zrobi się biało. Nie zapomnijcie po powrocie z biegania o rozgrzewającym prysznicu, którego temperatura powinna stopniowo zwiększać się od chłodnej po gorącą. Jeśli macie taką możliwość rozgrzać możecie się również w saunie. A na sam koniec standardowo gorąca herbatka.

English version:

Feb 14, 2013

Trening w czasie choroby.



Training in disease. / English version under of the text in Polish.


          Gdy wdrożysz się w reżim treningowy i każdy dzień poświęcasz na to by osiągać coraz lepsze wyniki, nie wyobrażasz sobie zmarnowania choćby jednego dnia na siedzenie w domu. Są jednak sytuacje kiedy warto odstawić buty do biegania do szafki. Gdy jesteś przeziębiony, bieganie może doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia. Z drugiej strony banalny katar nie powinien nas zniechęcać do biegania - zatem przed wyjściem na dwór musisz ocenić swój stan. Pozwoli na to krótki test. Jeśli boli cię głowa, masz katar i zapchany nos, nie ma przeciwwskazań do biegania. Załóż lekką czapkę i śmiało udaj się w trasę. Nie jest to co prawda czas na przekraczanie własnych granic, ale możesz trenować ze zwykłą intensywnością. Zadbaj o dobrą czapkę na głowę. Gdy jednak czujesz ból kości, męczy cię kaszel, jesteś osłabiony, nie ma sensu się forsować - możesz wylądować w szpitalu. Takimi przeciwwskazaniami są także bóle mięśni, oraz trudności w oddychaniu, nierówne bicie serca. W takiej sytuacji organizm sam ci podpowie iż to nie czas na biegi. Zapalenie zatok to także choroba która powoduje konieczność pozostania w domu - mimo iż nie musisz leżeć w łóżku. Niestety, zatoki nie są łatwe do wyleczenia. Gdy masz zapalenie zatok, a mimo to masz ochotę pobiegać, możesz przez to jeszcze wydłużyć czas trwania choroby. Zimne i suche powietrze działa na nie bardzo niekorzystnie. Osoby które bardzo często chorują na zatoki mogą trenować na mechanicznych bieżniach. 

            W czasie gorączki organizm pracuje na zwiększonych obrotach, ponieważ gorączka bardzo obciąża układ naczyniowy. Bieganie z gorączką jest prostą drogą do wylądowania w szpitalu.

            Jeśli cierpisz na lekkie przeziębienie, zmniejsz intensywność treningu na dwa dni, gdy wrócisz do pełni sił, możesz powrócić do dawnego planu treningowego. Gdy cierpisz na poważniejsze dolegliwości, daj organizmowi czas na regenerację sił. Gdy rozpoczniesz trening zbyt szybko, możesz spodziewać się nawrotu choroby.           

English version:

Feb 12, 2013

Bieganie - jako sposób na walkę z depresją



 Running - as a way to fight depression  / English version under of the text in Polish


           


           
Dzisiaj jak zwykle napiszę o bieganiu, a konkretnie o tym, jaki ma ono wpływ na depresję i stres. Leki farmaceutyczne to pikuś w porównaniu z bieganiem, które jest najlepszym antydepresantem.  Tak więc, jeśli borykacie się z problemami na podłożu psychicznym typu, depresja bądź stres, a wasz organizm jest wycieńczony po ciężkiej pracy, to w łatwy sposób możecie to zmienić i zwalczyć swój problem raz na zawsze - po prostu zacznijcie biegać.

            Problemy finansowe, rodzinne, praca - wszystko to wpływa na nas stresująco. Często prowadząc do depresji. W takich sytuacjach nasz organizm buntuję się przeciwko nam i zaczyna toczyć bój. Któregoś dnia może naprawdę powiedzieć nam STOP, gdzie już zupełnie nie będzie kolorowo.  Pewnie zastanawiacie się jak zwalczyć gniew, zmęczenie oraz przygnębienie nie stosując żadnych leków? Większość z was  nie zdaje sobie z tego sprawy jak łatwo można wyrzucić z siebie te wszystkie przykre emocje i stany  -  tak naprawdę wystarczy ruszyć swoje cztery litery  z domu  i zacząć regularnie biegać.

            Bieganie podnosi poziom endorfiny - hormonu, który odpowiedzialny jest za poczucie szczęścia. Biegając, będziemy weselsi i możemy schować do kieszeni naszą gburowatą, nie zadowoloną z życia twarz. A w jej miejsce stawić nowy, promieniujący szczęściem uśmiech.  W czasie biegu wzrasta również dopamina i epinefryna, oba te neurotransmitery poprawiają komunikację między głównymi częściami mózgu, czyniąc nas kreatywnymi. Tak więc biegając stajemy się również bardziej twórczy niż dotychczas .Wysiłek fizyczny na zewnątrz, sprawia, że nasz mózg się dotlenia, po czym lepiej przyswajamy różne informację. Dla uczących się to doskonała wskazówka na to jak poprawić swoją pamięć i szybko  przyswoić wiedzę.

            Jak widać bieganie, należy do tych dyscyplin sportu, które mają cudotwórcze działanie.  Ponieważ bieg jest lekiem na wszystko, gdy biegamy, łatwiej jest nam zwalczyć depresje, odnajdujemy w życiu jakiś cel,  poprawiamy poczucie własnej wartości i stajemy się przez to lepsi a przede wszystkim silniejsi.  W tak łatwy sposób możemy odnaleźć w sobie na nowo siły i sprostać rzeczywistości.  Wiadomo, że biegając nie rozwiążemy naszych problemów. Ale sprawimy, że poczujemy się lepiej i będziemy bardziej odporni na stres. Najważniejsze jest to, że przede wszystkim się wyluzujemy. Podczas treningów, możemy analizować w  głowie  problemy, z którymi dotychczas się borykamy, gwarantuję  wam, że podczas biegania, nie będziecie mieli problemów z podjęciem trafnych decyzji. Tym oto sposobem możecie zmienić swoje własne życie  o 180 stopni. I dokonać zmian na lepsze.  Dobre chęci to nie wszystko - tu liczy się również motywacja . Jeśli macie jej wystarczająco dużo, to już dziś możecie podjąć walkę z samym sobą i sprostać wszystkim otaczającym was problemom - zaczynając swój pierwszy trening, po którym sami zresztą zauważycie jak wasze życie zmienia się tylko i wyłącznie na lepsze.

English version:

Feb 3, 2013

Odporność zimą


Resistance in winter. / English version under of the text in Polish.  




Zima, jak wiadomo, jest okresem, gdy zdecydowanie częściej chorujemy. Z problemem wzmocnienia odporności, gdy temperatura spada, zmierzyć się muszą wszyscy. Jednak ci, którzy, pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, decydują się na zażywanie aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, muszą szczególnie dbać o swoje zdrowie. Z pomocą przychodzi im wtedy czosnek i miód…

Czosnek jest naturalnym antybiotykiem, czyli, mówiąc bardziej obrazowo, zabija bakterie. Warto wiedzieć, że nawet rozgnieciony zachowuje swoje właściwości. Dodawanie go do potraw jest dobrą alternatywą dla tych, którzy niekoniecznie są w stanie wyobrazić sobie zjedzenie jego całego ząbka, od tak. Czosnek jest źródłem wapnia, potasu, magnezu, żelaza i stosowanej zarówno w przypadku profilaktyki, jak i leczenia przeziębień, witaminy C.

Kolejną naturalną bronią przeciw zimowym infekcjom jest nic innego, jak równie słodki jak biały cukier jego substytut, czyli miód. Jest on bogatym źródłem antyoksydantów (przeciwutleniaczy) i ma przeciwzapalne właściwości. O ile smak czosnku niektórym przeszkadza, to miód jest chyba przez wszystkich uwielbiany. Wielu z nas pamięta zapewne stary, (tzw.) babciny sposób na chore, podrażnione i bolące gardło, czyli picie gorącego mleka z miodem i odrobiną masła.

Właściwości czosnku i miodu można połączyć, co daje najlepsze efekty, przygotowując napój ze szklanki przegotowanej wody, 2 rozgniecionych główek czosnku, soku z 4 cytryn i szklanki miodu. Po 24 godzinach, gdy nasz zimowy eliksir zdrowia „się przegryzie”, jest gotowy do picia. Wystarczy 10- 15 mililitrów dziennie, by przygotować nawet najbardziej wytrwałego biegacza na bliskie spotkanie z zimową i niesprzyjającą pogodą tak, by nie ryzykował, że jego pasja odbije się negatywnie na jego zdrowiu. .

English version:

Jan 28, 2013

Witam po przerwie.


Hi after the break.


Przepraszam za dosyć nieregularne umieszczanie wpisów.
           
          Obecnie większość czasu zajmuje mi praca (kochane pieniążki), zatem na moja ulubioną pasję – czyli na bieganie – niestety brakuje czasu. Każdego dnia tęsknię za tym aby choć na chwilę wyrwać się na dwór i zrobić kilka kilometrów. Nie ukrywam że pogoda także robi swoje – na ulicach leży teraz dużo śniegu i jest mroźno. 
         Jeśli chodzi o pracę w Szwajcarii, jestem tutaj od dwóch miesięcy – pieniądze są o wiele lepsze niż w Polsce, zatem myślę iż moja pasja będzie musiała poczekać jeszcze dwa  - trzy miesiące. Jeśli z pracą będzie w dalszym ciągu tak jak jest teraz (dużo roboty, mało czasu), to sezon rozpocznę około połowy marca. Pozdrawiam wszystkich czytelników, obiecuję iż będę publikował o wiele więcej.

English version:

Jan 23, 2013

Bieganie zimą - cenne porady i wskazówki - part1


Running in winter - valuable tips and tricks / part1  - English version under of the text in Polish.  



         Zima to dla wielu trudny  do przejścia okres, w bieganiu napotykamy się z różnymi trudnościami. Między innymi opada nam motywacja i zaangażowanie.Minusowe temperatury, padający śnieg wszystko to przeraża i trudniej jest nam się przemóc by iść pobiegać. Jednakże mimo tylu negatywnych odczuć, nie wolno nam rezygnować z biegania zimą, ponieważ nasza forma do wiosny znacznie osłabnie. Pamiętać trzeba jednak o tym, by biegać rozsądnie  z głową na karku .

            Przekonajmy się zatem o pozytywnych i negatywnych stronach biegania zimą:

Pozytywne strony zimowego biegania
Negatywne strony zimowego biegania
     1.    Biega się wolniej
1.Minusowe temperatury
     2.    Biega się przyjemniej po śniegu
2.Szybko robi się ciemno
     3.    W powietrzu nie ma owadów
      3.Śliska nawierzchnia
     4.    Nie pocimy się tak jak latem
      4.  Wiatr


            Czynniki które powinniśmy uwzględnić rozpoczynając trening zimą: 

   ·         Odpowiedni ubiór
   ·         Pogoda
   ·         Dostępność światła słonecznego
   ·         Samopoczucie
   ·         Obciążenie treningowe

            Wielu biegaczy popełnia zimą błędy, których trzeba się strzec. Musimy pamiętać o tymże bieganie zimą a w lecie różni się od siebie. Dlatego poniżej prezentuję Wam tabelę, która pomoże wam uniknąć błędów i uświadomi o różnicach  jakie występują między tymi dwiema porami roku.

Błędy biegania zimą
Różnice biegania w zimie, a w lecie
            1.bieganie i tylko bieganie
1. Pogoda
            2.nieodpowiedni ubiór
2.długość dnia
            3. bieganie szybkie i częste
3.ubiór
            4.monotonia ruchowa
4.obciążenie treningowe

            Zimą najlepiej jest biegać od razu po przyjściu z pracy bądź szkoły, pod warunkiem, że są to godziny po południowe, wtedy kiedy jeszcze na dworze dostępne jest światło słoneczne. Jeśli po przyjściu do domu od razu szybko się przebierzemy i pójdziemy na trening z pustym żołądkiem, mamy gwarantowaną większą jakość treningu. Oczywiście, możemy najpierw zjeść obiad, ale musimy pamiętać o tym, by po jego zjedzeniu odpocząć i dopiero później wyjść. Z reguły lepiej nie zostawiać treningu na później, bo znając życie możemy sobie go odpuścić. Jest jeszcze i trzeci wariant, który mówi o tymże trening możemy zrobić sobie w drodze do pracy/szkoły czy też w drodze do domu.



English version:

Jan 20, 2013

Jak się ubrać by nie zamarznąć ? - odpowiedni strój zimowego biegacza.


           
How to dress so as not to freeze? - Appropriate attire winter runner. / English version under of the text in Polish. 




           W poprzednim artykule było o tym do jakich zasad się stosować podczas zimowego biegania. Dzisiaj przedstawię Wam kwestie ubioru, który  tak naprawdę odgrywa priorytetową rolę szczególnie zimą, kiedy za oknem mamy temperaturę poniżej zera. Zacznijmy zatem  omawiać wszystko od stóp do głów. Na pierwszy ogień pójdą buty a co za tym idzie - również i skarpety. Następnie przejdziemy do kwestii nóg na całej ich długości, tułowia i na sam koniec omówimy głowę i szyję  oraz dłonie.

            Obuwie i skarpety: na rynku mamy szeroki wybór specjalistycznych butów, które  stworzone są do biegania zimą, takie buty najczęściej sięgają kostki i są ocieplane i specjalnie wzmacniane. Jednak jak wiadomo nie każdego stać by kupować sobie tysiąc pięćset sto dziewięćset par na każdą okazję. Dlatego spokojnie możemy mieć jedną parę butów do biegania, którą wykorzystamy przez cały rok. Warto jednak zimą mieć taką ocieplaną parę butów ze sztywniejszą podeszwą oraz mocniejszą tkaniną wierzchnią. Warunki pogodowe zimą lubią płatać nam niezłe figle, dlatego podstawą jest przyczepność i stabilność, nikt przecież z nas nie chciałby wywalić orła na glebie. Co do skarpetek, nie przesadzajmy, stopy od mrozu nie powinny nam odpaść, przecież idziemy pobiegać, zatem będziemy w ciągłym ruchu, jedna grubsza para albo dwie cienkie powinny stanowczo wystarczyć.

             Nogi: co zatem z nogami, jak je odziać, by było dobrze? A mianowicie co do nóg powinnyśmy zainwestować w specjalistyczne legginsy. Zimą z pewnością ta część garderoby będzie niezbędna. Takie legginsy powinny być wykonane z włókien sztucznych oraz specjalistycznych tkanin. Zimą warto zaopatrzyć się w grubsze legginsy ze względu na minusową temperaturę. Jeśli chcemy nieco oszczędzić możemy wykorzystać jedną parę cieńszych legginsów, która posłuży nam na cały rok, w tym wypadku na takie cienkie legginsy zakładamy spodnie ortalionowe. Taka kombinacja doskonale sprawdza się podczas opadów i silnego wiatru, dlatego nie koniecznie musimy kupować sobie  grube legginsy, które przeznaczmy tylko i wyłącznie na zimę.

            Tułów: najtrafniejszym wyborem ubioru tułowia będzie metoda na cebulkę, czyli warstwa odzieży na warstwie. Tutaj mamy ogromne pole popisu i to jak ubierzemy się na wysokości tułowia zależy bowiem od naszej indywidualnej inwencji twórczej, potrzeb oraz upodobań. Ja proponowałbym przy prawdziwych mrozach by były to jednak trzy koszulki z tkaniny oddychającej plus odpowiednia bluza. Fajnie jak byłyby to dwie koszulki cienkie z długim rękawkiem i jedna z cienkiego polaru.  Takie rozwiązanie byłoby najlepsze, ale również musimy liczyć się z tym, ze dość kosztowne. Taką odzież najlepiej nabyć jest w specjalistycznych sklepach sportowych oraz górskich. Jednak przygotowując się  wcześniej do biegania zimą, zawsze możemy upolować wcześniej jakieś promocje, obniżki cenowe na tego typu odzież. W przypadku niewielkich przymrozków wystarczą tylko dwie warstwy. Dlaczego ubieramy się na cebulkę? Ponieważ kilka warstw odzieży pozwala nam łatwiej regulować temperaturę a także między warstwami ubioru pojawia się powietrze, które nasze ciało ogrzewa a tym samym będzie to dodatkowa ochrona dla nas przed chłodem, który atakuje nas z zewnątrz.

            Głowa i szyja: zimą pamiętajmy również, by nie zapomnieć ochronić przed zimnem i wiatrem górnej części naszego ciała. Chyba każdy z nas wie, że to właśnie przez głowę ucieka 70% ciepła, dlatego nakrycie naszych głów  jest tu priorytetem. Podczas biegania ważna jest przede wszystkim czapka, Ci co  nie lubią nosić czapek, lepiej żeby jednak odzwyczaili się od tego nawyku  i zaczęli w nie inwestować. Brak czapki może narobić nam wielu przykrych kłopotów zdrowotnych typu infekcje, zatoki itp. Możemy również na głowę nakładać ciepłe opaski z polaru, ale takie rozwiązanie idealnie nadaję się na jesień, zimą lepiej zakryć całą głową. Ważną rolę odgrywa również nakrycie szyi, możemy zaopatrzyć się w kominiarkę  czy też tzw. buffa, który zakrywa jednocześnie naszą głowę, twarz i szyję. Jednak to jak będzie wyglądać nakrycie naszej szyi zależy od nas samych. Przy w miarę korzystnych temperaturach czasem wystarczy sama bluza ze stójką, ja jednak dla większej ochrony zabezpieczyłbym swoją szyję dodatkowym elementem garderoby.

            Dłonie: Jeśli chodzi o kwestie dłoni, tu nie mamy zbyt dużego polu popisu, wystarczą cienkie, zwyczajne rękawiczki. Nawet Ci, którym nie marzną dłonie nic nie zaszkodzi założenie rękawiczek. Dla prawdziwych zmarzlaków z piekła rodem, polecam zaopatrzyć się w dwie pary rękawiczek, albo w jedne grubsze - najlepiej z polaru.


            Podsumowując, pamiętajmy zimą o wszystkich tych ogólnych zasadach, o których pisałem we wcześniejszym artykule, nie zapominajmy również o odpowiednim stroju, bowiem to od niego dużo zależy. A co najważniejsze zachowajmy przy tym wszystkim zdrowy rozsądek.

                                                          A to strój dla najbardziej wytrwałych ;)


English version:

Jan 6, 2013

Kwestia nawadniania zimą

The question of irrigation in winter.  /English version under of the text in Polish.


           O tym, że nawadnianie zimą jest tak samo ważne jak i latem pisałem już nie raz na tym blogu. Mimo tego iż w okresie zimowym mniej się pocimy, to również jesteśmy narażeni na odwodnienie. Dlatego zawsze musimy pamiętać o tym, by podczas treningu mieć ze sobą coś do pica. Dziś przedstawię wam 10 porad, dzięki którym dowiecie się jak zadbać  o dostarczenie waszym organizmom odpowiedniej ilości płynów. Tak więc zaczynamy :

1. Zawsze miej przy sobie źródło wody, ważne, byś zaczął pić prędzej niż pojawi się pragnienie. Warto wziąć pod uwagę to, że odpowiednio nawodnić możemy się tuż przed treningiem, jeśli  trwa on krócej niż 60 minut to nie ma sensu dreptać z butelką w ręku. Jak się pewnie domyślacie przynosi to dyskomfort podczas treningu.
2. Należy pić przed treningiem, w jego trakcie oraz po treningu. 
3. Pij wodę w ciągu dnia, zwracając uwagę na to by zawsze ją pić 30 minut przed posiłkiem.
4. Kontroluj swój mocz- cóż to oznacza? Najprościej rzecz mówiąc sprawdzaj czy jest jasny i klarowny - bo właśnie taki powinien być.
5. Dziennie spożywaj około 3,5 litrów płynów.
6. Przed treningiem w minusowych temperaturach pamiętaj o zabezpieczeniu wody, aby uniknąć jej zamarznięcia.  
7. Napój hipotoniczny doskonale sprawdza się w krótkich biegach, kiedy poczujemy nagłe pragnienie picia. Z kolei napój izotoniczny jest idealnym rozwiązaniem na dłuższe treningi. Po bieganiu warto sięgnąć po napój hipertoniczny , który pomoże nam odbudować zapasy energetyczne.
8. Jeśli nie lubisz zbyt dużo pić, jedź to co ma dużą zawartość wody, mowa tu o owocach i warzywach.
9. Nie pij duszkiem.
10. Śledź swoją zmianę masy ciała, przed i po treningu. Pamiętając o tym, że utracone kilogramy trzeba uzupełniać płynami.

            Tak więc powinno wyglądać wasze nawadnianie, myślę, że  po wprowadzeniu w życie tych krótkich, cennych porad o których pisałem powyżej,  uda wam się doskonale zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości płynów.  Pamiętajcie również o tym, że zbyt duże ilości napojów obciążają oraz obniżają prace serca. Dlatego nie należy pić naraz za dużo, ponieważ to wcale nie gasi pragnienia, a wręcz przeciwnie ma negatywne skutki.  Tak jak widzicie, nawet to  co i jak pijemy w znaczący sposób  na nas wpływa i w bieganiu odgrywa ogromną rolę. Mam nadzieję, że teraz będzie wam łatwiej zrozumieć, dlaczego nawadnianie jest takie ważne. Ci którzy, nie dostosują się do moich porad, mogą liczyć się z ryzkiem odwodnienia, które prowadzi miedzy innymi do zmęczenia mięśni, wyczerpania, skurczów, utraty koordynacji ciała, a w skrajnych przypadkach nawet i do zawału.  Udowodniono również to, że złe nawadnianie prowadzi do  przeziębień i grypy. Dlatego jeśli chcemy uniknąć tych wszystkich niekorzystnych dla nas dolegliwości, po prostu zadbajmy o odpowiednie nawadnianie zimą, tak samo jak dbamy o to latem.



English version: