Jak wybrać
odpowiednie buty do biegania?
W towarzystwie odpowiedniego buta możesz odbyć
podróż dookoła świata, a będzie Ci się zdawało, że wszystko to trwa jedną
chwilę..
Powinny być trwałe, amortyzować
wstrząsy, dobrze podtrzymywać stopę, no i oczywiście muszą być wygodne.
Odpowiadają przecież za to, aby bieganie wpływało faktycznie pozytywnie na Nasz komfort i
zdrowie. Zdaję sobie sprawę, że duże grono czytelników może dopiero przymierzać się do uprawiania joggingu, tym
bardziej powinniśmy zastanowić się nad rodzajem obuwia, w których będziemy
biegać podczas przebieżek.
Buty są dla Nas najistotniejszym
elementem sprzętu. Dla początkujących biegaczy, są właściwie jedynym elementem,
o który powinno się zadbać na początku przygody z bieganiem. Dobór obuwia
możemy porównać do doboru nart bądź roweru. Obowiązuje dewiza, że to sprzęt ma
się dostosować do anatomii użytkownika, nie odwrotnie. Bieganie w nieodpowiednim
obuwiu może spowodować nierzadko bóle stóp, stawów, czy kręgosłupa a także
istotnie zwiększa ryzyko urazów. Jest to
niezmiernie ważne, jeżeli popatrzymy, że większość z Nas biega po twardym podłożu, czyli asfalcie - nie
zapewniającym żadnej amortyzacji.
W obuwiu dla
biegaczy duże znaczenie odgrywa trwałość materiałów oraz ogólna wytrzymałość
buta. Podczas biegu Nasza stopa przyjmuje ciężar nawet trzykrotnie większy od
ciężaru ciała! Jednak to nie wszystko. To co jest najbardziej istotne to odpowiednia
amortyzacja wstrząsów, która ma za zadanie chronić stopę w momencie stawiania
jej na ziemi oraz łagodzić silne naciski na śródstopie i piętę. I to właśnie
rodzaj stopy ma największy wpływ przy wyborze odpowiedniego obuwia biegowego. Tak
więc, zanim zaczniemy kupować buty powinniśmy zacząć od zdefiniowania rodzaju Naszej stopy.
Każda stopa ma inną budowę stąd poniżej przedstawię trzy zasadnicze ‘sposoby
pracy’ stopy podczas biegu:
·
Stopa neutralna –Tutaj ciężar
ciała w trakcie biegania rozkłada się równomiernie na całej powierzchni stopy, tzn.
od momentu gdy dotykamy piętą, później stawiana jest cała stopa i końcowej fazy
czyli oderwania stopy. Patrząc na stopę od tyłu, widzimy, że pięta ustawiona jest w linii prostej z nogą, a
ciężar ciała jest równomiernie rozłożony na pięcie. Ten rodzaj stopy nie wymaga
posiadania butów ze specjalnym stabilizatorem, a producenci butów
sportowych określają takie buty jako
modele „Cushion”.
·
Stopa pronująca – osoby o takiej
budowie stopy przenoszą swój ciężar ciała na wewnętrzną krawędź stopy, a pięty
odstają od linii prostej na zewnątrz. Pronowanie stóp jest zjawiskiem bardzo
częstym - może być związane to z płaskostopiem. Dotyczy to więc dość dużej
ilości ludzi i nie powinno być powodem do wstydu. Obuwie dla takich osób powinno mieć wzmocnienia poprawiające stopę
podczas biegu oraz elementy trzymające piętę. Zmniejsza to tym samym ryzyko
kontuzji. W takiej sytuacji powinniśmy szukać
obuwia oznaczonego “Stability”, “Control” lub “Structured”(
w zależności od firmy), zaś w przypadku, gdy Nasze promowanie jest bardzo mocne
odpowiednie buty to te z oznaczeniem „Morion
Control”.
·
Stopa supinująca – jest
przeciwieństwem stopy pronującej, gdzie ciężar ciała przenoszony jest na
zewnętrzną krawędź stopy. Tego rodzaju stopa jest rzadziej spotykana i
dozwolone jest noszenie obuwia dla osób ze stopą neutralną. Chociaż na rynku
dostępne są także buty dla osób z taką budową stopy.
Najlepszym
rozwiązaniem doboru obuwia byłoby sprawdzenie budowy stopy w specjalistycznym
sklepie dla biegaczy, których jest co raz więcej na rynku (np. INTERRUN).
Jednak można też w przybliżeniu sprawdzić to w domowych warunkach wykonując,
tzw. „test wodny”. Służy on zbadaniu wysokości sklepienia stopy oraz wstępnemu
ustaleniu pronacji. Jego wynik jest w miarę dokładny jednak nie ostateczny –
dlatego też zachęcam do badania kształtu stopy w specjalnych sklepach, ponieważ
„test wodny” nie zastąpi profesjonalnego
badania lub wideo analizy na bieżni.
Do
wykonania takiego testu wodnego będziemy potrzebować miskę z niewielką ilością wody
oraz czystą kartkę papieru, na której odciśniemy stopę. Po zamoczeniu stopy
dokładnie powinniśmy odcisnąć ślad naszej stopy na papierze i delikatnie
oderwać kartkę od papieru.
Kształt odcisku powie
nam o pronacji stopy:
- Odcisk
całej/prawie całej stopy oznacza niskie
sklepienie – prawdopodobna pronacja
- Odcisk przodu
stopy połączony z odciskiem pięty oznacza normalne sklepienie – prawidłowa budowa stopy, tj. stopa neutralna
- Odcisk
przodu stopy nie połączony z odciskiem pięty oznacza wysokie sklepienie – supinacja
Porównując
Nasz ślad z opisem poszczególnych kształtów stopy, możemy podejmować wstępne
poszukiwania odpowiedniego dla Nas obuwia. Dlaczego wstępne? Bo niestety to
dopiero początek doboru butów biegowych.
Na
co jeszcze zwrócić uwagę?
Producenci oferują przeróżne systemy
amortyzacji, niemal prześcigając się w ofertach, które mają Nas przekonać do
zakupu właśnie tych konkretnych. Należy zapoznać się z poszczególnymi modelami,
ale w szczególności zwracamy uwagę na: amortyzację, stabilizację, przyczepność
oraz wentylację. Właściwie każdy system zapewnia amortyzację, stąd spore
znaczenie odgrywa tutaj kwota, jaką możemy przeznaczyć na zakup butów.
Osobiście polecam buty z poprzednich sezonów, ponieważ są tańsze, a bieganie to
nie pokaz mody i nie musimy mieć najmodniejszej kolorystyki.
Oprócz typu stopy jaki posiadamy,
zwracamy uwagę na przeznaczenie danych butów, tzn. gdzie będziemy w nich
biegać. Jedni preferują biegi terenowe, drudzy zaś opierają swoje treningi na
miejskich trasach, inni jeszcze biegają tylko na bieżni. Wydawać by się mogło,
że jest to obojętne dla Naszych butów, jednak tak nie jest. Owszem możemy
biegać w butach przeznaczonych do biegów terenowych (tzw. trialowych) jednak
nie zapewni nam to pełnego komfortu oraz dobrej żywotności obuwia. Buty
terenowe-trialowe charakteryzują się mocniejszym wyprofilowaniem, większym
bieżnikiem w podeszwie i są masywniejsze w przeciwieństwie do butów szosowych,
które wyróżniają się lekkością, dobrą stabilizacją i płaskim bieżnikiem.
Kolejnym ważnym czynnikiem jest
rozmiar buta, bowiem but biegowy powinien być o numer większy od naszych butów,
których używamy na co dzień. Brzmi śmiesznie, ale tak jest, ponieważ podczas
treningów Nasza stopa się przemieszcza oraz puchnie, stąd buty biegowe nie mogą
być takiego samego rozmiaru co codzienne obuwie. Ja kupuję buty z wkładką o 1
cm większą, czyli zamiast codziennych 28,5 cm, biegowe mają 29,5. Specjalnie
nie podaję numeracji europejskiej, np. 43,44.. ponieważ różne firmy stosują
różną numerację.
Na koniec moich wywodów na temat
doboru obuwia, chcę przedstawić kilka zasad doboru obuwia biegowego. Oto i one:
- Zawsze należy przymierzyć oba buty.
- Buty powinno przymierzać się po południu, bądź po treningu, kiedy nogi są zmęczone i lekko spuchnięte. Podczas treningu również będą one obrzmiewać, o czym wspominałem wcześniej.
- Pięta nie może ruszać się w bucie podczas biegu i ocierać ścięgna Achillesa. Może to później powodować rany i odciski, jak również spowoduje szybkie zniszczenie wewnętrznej części buta.
- But powinien być dopasowany od pierwszej chwili. Nie oczekujmy, że się rozchodzi z czasem, gdyż buty biegowe robione są w ten sposób, by pasowały od razu, a drugiej strony są na tyle wytrzymałe, że się nie rozciągają.
- Obuwie powinniśmy mierzyć w skarpetkach, w których będziemy biegać.
Jak widać
bieganie to nie jest drogi sport i nie wymaga dużych nakładów, jednak dobór
odpowiedniego obuwia to podstawa i nie powinniśmy tutaj zbyt oszczędzać, lecz z
drugiej strony też nie przesadzać szukając butów z najnowszej kolekcji mających
wszelkie możliwe systemy. Dobre buty kupimy już za 250 zł, a taka para powinna
Nam wystarczyć na przebiegnięcie nawet do 1000 km.
Jeżeli wciąż nie
będziesz potrafić dobrać sobie odpowiedniego obuwia do biegania, powinieneś
poradzić się ortopedy, zwłaszcza jeśli masz
wady natury ortopedycznej.
Mam nadzieję, że
pomogłem rozwiać choć w małym stopniu wszelkie wątpliwości co do wyboru
odpowiedniego obuwia. W razie wszelkich pytań piszcie na facebook’a, bądź
skrzynkę pocztową - chętnie pomogę oraz udzielę wskazówek co do tematu.
nawet sobie nie zdawałem sprawy, że tyle czynnikow wpływa na wybór butów, hee
ReplyDeleteooo, ciekawe, aż sprawdze jutro sobie sam jak to siee u mnie miewa. Ciekawy artykul tak apropos. 3maj tak dalej!
ReplyDelete