Aug 28, 2012


...drażni nas u innych to, czego nie akceptujemy u siebie.


            Duży brzuch, zwany „mięśniem piwnym” czy nadmiar ciała na pośladkach i kobiecych udach jest dla większości dość kompromitujący. Wszystkie są kompromitujące, mógłbym wyliczać w nieskończoność: miesień ciastkowy, biało-pieczywowy, mięsień fastfoodowy. Ale dlaczego tak się dzieje ? Odpowiedź jest banalna - człowiek nie je i nie pije tego co trzeba i tyle ile trzeba, i nie rusza się, albo rusza się, ale za mało. Spasiony, zapuszczony knur, podstarzały za wcześnie wujek, stary - młody dziad,. Jak patrzę na ludzi na ulicach, to się w tedy czuję, jakbym się właśnie nażarł niczym...
            Spójrzmy jednak prawdzie w oczy: mało kto lubi biegać. A przecież jogging jest kluczem do zdrowia, szczęścia i lepszej sylwetki. Może więc pora porzucić modne diety i osiągnąć formę w tradycyjny, choć niełatwy sposób?
            Oczywiście mam tu na myśli przeróżne diety, gdzie liczymy każdą kalorię i wydzielamy rygorystycznie, że dzisiaj trzy plasterki szynki a jutro tylko jeden. Nonsens ! Chociaż wiem,  że często dają one efekty, ale na krótką metę. Jo - jo jednak działa.. Więc jak jeść.. ile mniej..? Oto moja dość prosta propozycja dotycząca zdrowych nawyków żywieniowych. A – i jeszcze jedno - możecie wieszać na mnie psy, jeśli stosując je nie uzyskacie efektów. Jestem spokojny i przekonany, że uzyskacie. Oto i one:

1.      Koniec z białym pieczywem.
2.      Koniec ze słodyczami (dla łasuchów – raz na tydzień można, wtedy do oporu, aż się… Po 3 tygodniach zadowolicie się jednym batonem i paroma ciastkami)
3.      Koniec z alkoholem - ograniczcie się do butelki piwa, ale po ciężkim fizycznym wysiłku.
4.      Koniec z całym tym śmietnikiem kiełbasiano - hamburgerowo - czipsowym.
5.      Koniec z kolorowymi napojami gazowanymi. Tylko woda. Dużo wody..
6.      Koniec z NIEJEDZENIEM śniadań ! Śniadanie powinno być największym posiłkiem w ciągu dnia.  

            To jest punkt wyjścia. Jeśli zaś ktoś uważa, że to zbyt wymagająca ‘dieta’, niech się pogładzi po swoim ‘wspaniałym’ bębnie i go polubi, bo będzie z nim chodził zawsze. Zaś jeśli ktoś nie uważa, że to jakaś wielka ofiara, niech czyta dalej.
            Teraz zostało już tylko jedno, wyjść z domu, ruszyć się w końcu ! Masz rower, buty do biegania, rolki..? No to do roboty.. I nie od jutra czy od przyszłego tygodnia, od dziś! Nie masz powodów, by czekać na odpowiedni moment, czy drugą osobę. To twój brzuch i nikt za Ciebie go ’nie zgubi’. Zachęcam więc każdego do sportu, do wysiłku fizycznego, do ruchu.
Prowadząc aktywny tryb życia, organizm wydziela endorfiny (hormony szczęścia), nie ulegamy depresji, smutkom, stajemy się zdrowsi (mniej chorujemy), aż wreszcie wyglądamy lepiej, stajemy się bardziej atrakcyjniejsi, bardziej podobamy się innym.
            Dalej uważacie, że mięsień kaloriowy jest sexy? Naprawdę? Otyłość, jeśli nie wynika z choroby jest kompromitująca. Uwierzcie. Zatem poczujcie się lepiej i zróbcie coś dla siebie. Przestańcie chcieć, żeby wszystko było łatwe. Aby osiągnąć coś wartościowego potrzebny jest charakter. Na początku będzie ciężko. Ale szybko zdacie sobie sprawę, że lubicie pokonywanie trudności.  Nauczycie się tym cieszyć.  

1 comment: