...drażni nas u
innych to, czego nie akceptujemy u siebie.
Duży brzuch, zwany „mięśniem piwnym”
czy nadmiar ciała na pośladkach i kobiecych udach jest dla większości dość
kompromitujący. Wszystkie są kompromitujące, mógłbym wyliczać w nieskończoność:
miesień ciastkowy, biało-pieczywowy, mięsień fastfoodowy. Ale dlaczego tak się
dzieje ? Odpowiedź jest banalna - człowiek nie je i nie pije tego co trzeba i
tyle ile trzeba, i nie rusza się, albo rusza się, ale za mało. Spasiony,
zapuszczony knur, podstarzały za wcześnie wujek, stary - młody dziad,. Jak
patrzę na ludzi na ulicach, to się w tedy czuję, jakbym się właśnie nażarł niczym...
Spójrzmy jednak prawdzie w oczy:
mało kto lubi biegać. A przecież jogging jest kluczem do zdrowia, szczęścia i lepszej
sylwetki. Może więc pora porzucić modne diety i osiągnąć formę w tradycyjny,
choć niełatwy sposób?
Oczywiście mam tu na myśli przeróżne
diety, gdzie liczymy każdą kalorię i wydzielamy rygorystycznie, że dzisiaj trzy
plasterki szynki a jutro tylko jeden. Nonsens ! Chociaż wiem, że często dają one efekty, ale na krótką
metę. Jo - jo jednak działa.. Więc jak jeść.. ile mniej..? Oto moja dość prosta
propozycja dotycząca zdrowych nawyków żywieniowych. A – i jeszcze jedno -
możecie wieszać na mnie psy, jeśli stosując je nie uzyskacie efektów. Jestem
spokojny i przekonany, że uzyskacie. Oto i one:
1.
Koniec
z białym pieczywem.
2.
Koniec
ze słodyczami (dla łasuchów – raz na tydzień można, wtedy do oporu, aż się… Po
3 tygodniach zadowolicie się jednym batonem i paroma ciastkami)
3.
Koniec
z alkoholem - ograniczcie się do butelki piwa, ale po ciężkim fizycznym
wysiłku.
4.
Koniec
z całym tym śmietnikiem kiełbasiano - hamburgerowo - czipsowym.
5.
Koniec
z kolorowymi napojami gazowanymi. Tylko woda. Dużo wody..
6.
Koniec
z NIEJEDZENIEM śniadań ! Śniadanie powinno być największym posiłkiem w ciągu
dnia.
To jest punkt wyjścia. Jeśli zaś ktoś
uważa, że to zbyt wymagająca ‘dieta’, niech się pogładzi po swoim ‘wspaniałym’ bębnie
i go polubi, bo będzie z nim chodził zawsze. Zaś jeśli ktoś nie uważa, że to
jakaś wielka ofiara, niech czyta dalej.
Teraz zostało już tylko jedno, wyjść
z domu, ruszyć się w końcu ! Masz rower, buty do biegania, rolki..? No to do
roboty.. I nie od jutra czy od przyszłego tygodnia, od dziś! Nie masz powodów,
by czekać na odpowiedni moment, czy drugą osobę. To twój brzuch i nikt za Ciebie
go ’nie zgubi’. Zachęcam więc każdego do sportu, do wysiłku fizycznego, do
ruchu.
Prowadząc
aktywny tryb życia, organizm wydziela endorfiny (hormony szczęścia), nie
ulegamy depresji, smutkom, stajemy się zdrowsi (mniej chorujemy), aż wreszcie
wyglądamy lepiej, stajemy się bardziej atrakcyjniejsi, bardziej podobamy się
innym.
Dalej uważacie, że mięsień kaloriowy
jest sexy? Naprawdę? Otyłość, jeśli nie wynika z choroby jest kompromitująca.
Uwierzcie. Zatem poczujcie się lepiej i zróbcie coś dla siebie. Przestańcie
chcieć, żeby wszystko było łatwe. Aby osiągnąć coś wartościowego potrzebny jest
charakter. Na początku będzie ciężko. Ale szybko zdacie sobie sprawę, że
lubicie pokonywanie trudności. Nauczycie
się tym cieszyć.
haaa! cała prawda !
ReplyDelete