Dec 5, 2012

Presja tłumu



Drogi Święty Mikołaju,

         Dzieci piszą, dorośli piszą, kobiety piszą i faceci też piszą, więc i ja piszę. Sam rozumiesz Siwowłosy, presja tłumu. Uwierz, że jestem bardziej od Ciebie zdziwiony tym faktem, ale cóż nie ma wyjścia. Zresztą przejdźmy do konkretów, jesteśmy dorośli i doskonale wiemy, o co w tym całym pisaniu chodzi. List listem, ale tu chodzi o listę. Nie twierdzę, że jesteś Złotą Rybką i spełnisz moje trzy życzenia, ale byłem grzecznym chłopcem, więc w ramach nie pisanej umowy, sprawisz mi jutro niespodziankę i przyniesiesz to, o co Cię poproszę Moja jednak lista, to prezenty, o których marzą biegający, więc – możesz mi być wdzięczny – bo podsuwam Ci gotowca, w razie gdybyś cierpiał na brak prezentowej weny. Trzymając się tradycji zacznę, Drogi Święty Mikołaju, w tym roku i już na przyszły (pomijam Koniec Świata) proszę Cię o:
  1. Motywację – czy to wymaga komentarza, Mikołaju?
  2. Wytrwałość – sam wiesz jak jest, tyle pokus na świecie.
  3. Systematyczność – nie taką w Twoim stylu - raz na rok – ale nie wypominam.
  4. Otwarty umysł – na pewno słyszałeś o przysłowiowej przyłbicy to wiesz, co mam na myśli.
  5. Słuszny cel – nie chodzi tu o walające się po mym ciele wałki tłuszczu i „nieumięśnione mięśnie” – nie bierz tego osobiście.
  6. Coraz dłuższych tras – wszak wiesz, że mięczakiem nie jestem i na saniach nie będę jeździć. 
  7. Prenumeratę miesięcznika dla biegaczy – bo biegać można zawsze.
  8. I na koniec, może buty takie, jakieś wypasione byś podrzucił, co Grubiutki? 

Na zakończenie listy(u) chciałem serdecznie pozdrowić Rudolfa i wszystkie elfy, a także pochwalić Cię – bo masz łeb do interesów, czego i sobie życzę!

Run-a-lot



www.getfitfitness.pl

No comments:

Post a Comment