Poczucie
zdrowia zdobywamy tylko przez chorobę.
Podejrzewam, że
jest wiele osób, które mogą być nieświadome istnienia ITBS-a (zespołu tarcia pasma biodrowo
piszczelowego, iliotibial band syndrome).
Kontuzja ta często ‘łapie’ biegaczy bądź kolarzy. Ból w bocznym przedziale
kolana jest trudny do punktowego zlokalizowania. W miarę jak problem się
nasila, ból staje się coraz bardziej uciążliwy. Początek treningu zazwyczaj
jest bezbólowy, ale ból szybko pojawia się i po przebiegnięciu kilku kilometrów
zmusza do zaprzestania biegu. Charakterystyczne dla dolegliwości związanych z
pasem biodrowo-piszczelowym jest pojawianie się bólu przy chodzeniu po schodach kilka dni po treningu.
Jest to spowodowane napinaniem się mięśnia pośladkowego wielkiego przy siłowym
wyproście biodra. Budowy anatomicznej tej części ciała nie będę dokładnie
opisywać.
Źródło
dolegliwości może być kilka. Jedynym z nich może być stopa płaska (pronująca),
która powoduje nieprawidłowe ustawienie stawu skokowego i kolanowego. Kolejnym
może być brak konkretnej rozgrzewki przed treningiem, z nastawieniem na mięśnie
ud, ale nie tylko. W kolejnych postach
umieszczę artykuł odnośnie ćwiczeń do prawidłowej rozgrzewki. Źródłem dolegliwości
może też być zła technika biegu. Najczęściej dolegliwości pojawiają się podczas
dłuższych biegów o małej intensywności. Przyczyną może być nieprawidłowe
ustawienie tułowia w nadmiernym pochyleniu ciała do przodu. Takie ustawienie
powoduje silniejsze antygrawitacyjne napinanie mięśnia pośladkowego, którego
zadaniem jest ochrona przed upadkiem do przodu. Mięsień działa równocześnie na
pasmo napinając je. Stąd po ok. 4-5 km ciągłego biegu pojawia się tępy ból przy
zewnętrznej części kolana. Dlaczego „tępy ból”? Ponieważ przy normalnym
funkcjonowaniu tzn. chodzeniu nie odczujemy silnego kłucia w kolanie, lecz
tylko przy zginaniu nogi, czyli de facto przy bieganiu czy wchodzeniu po
schodach. Dolegliwości w ITBS występują
przy każdym treningu, po prawie takim samym dystansie. Gdy w trakcie biegu
pojawi się ból, trening należy przerwać, a boczną okolicę kolana schłodzić
lodem. Najczęstszym błędem jest kontynuowanie biegu pomimo bólu - próba
„rozbiegania” go. I to właśnie w moim przypadku doprowadziło do pogłębienia
kontuzji bo oczywiście człowiek z ambicjami czasami traci rozum.. Jest to
jeszcze raz powtarzam - najgorsze rozwiązanie. W przypadku wystąpienia
dolegliwości związanych z pasmem biodrowo-piszczelowym, istnieje mała szansa na
to, że po przebiegnięciu kolejnych kilometrów znikną one same.
Jakie postępowanie należy wdrożyć
“od zaraz”?
Pierwszym
krokiem jest opanowanie dolegliwości bólowych. W domu można zastosować wspomniane
wcześniej kompresy z lodu oraz masaż lodem przed i po treningu. Konieczne jest
ograniczenie treningu do dystansu bez bólowego, bądź nawet jego zaprzestanie! Następnym
etapem, po zażegnaniu stanu zapalnego, jest przywrócenie prawidłowej ruchomości
pasma biodrowo-piszczelowego, czyli rozciąganie. Powinniśmy pamiętać, że po
każdym biegu, nawet jeśli ktoś nie ma - na szczęście - tej dolegliwości powinno
się wykonywać ćwiczenia rozciągające, które zapobiegną w przyszłości kontuzjom
bądź ich nawrotom. Jeśli ból po dwóch tygodniach dalej daje się nam w znaki
pozostaje wizyta u lekarza sportowego. Zapomnijcie o zwykłym ortopedzie, dla
którego hasło ITBS - zespół tarcia pasma
biodrowo piszczelowego, może być zupełnie obce!
ITBS to typowa
dolegliwość biegaczy. Choć ból lokalizuje się po bocznej stronie stawu
kolanowego, to jego przyczyna zazwyczaj leży poza kolanem. W zdecydowanej
większość przypadków dolegliwości ustępują po kilkutygodniowym leczeniu domowym
bądź fizjoterapeutycznym. Także pamiętajcie o rozgrzewkach przed treningiem i o
rozciąganiu po treningu, to niezmiernie ważne dla Waszego zdrowia!
przestać biegać?! to jest nie możliwe! :(
ReplyDelete