10
powodów by biegać
Ostatnio
po dwumiesięcznej, wymuszonej kontuzją przerwie kiepsko było u mnie z motywacją
do treningu. Wcześniej zdarzało się rzecz jasna, że niechętnie wychodziłem
pobiegać, jednak będąc już na trasie rozumiałem, że było warto. Teraz postanowiłem
zebrać listę argumentów, które najbardziej motywują mnie do biegania. A o to
one:
1.
Bieganie jest
proste. Żeby zacząć biegać wystarczy, że chcesz. A kiedy już wejdzie Ci ten nawyk w
Twoją codzienność i zapragniesz wnieść swoje bieganie na wyższy level,
przyswojenie potrzebnej wiedzy przyjdzie Ci z dziecinną łatwością oraz wielką
przyjemnością.
2.
Przyjemność
życia.
Już dawno udowodniono, że każdy
umiarkowany wysiłek wyzwala w Nas naturalne hormony szczęścia, tzw. endorfiny,
które dostarczają obfite dawki przyjemności i dobrego nastroju. Gdy tylko nie
mam ochoty wyjść z domu, bo na zewnątrz jest niemiłosiernie gorąco, a znośne
temperatury są w bardzo wczesnych bądź późnych godzinach, staram się zawsze pamiętać, że po powrocie z biegania
moje podejście się zmieni i już nie będę szukać głupich wymówek.
3.
Szczupła
sylwetka.
Tego chyba nie trzeba dokładnie wyjaśniać. Jeśli biegasz w ciągu tygodnia ok.
25 kilometrów (to znacznie mniej, niż się może teraz Tobie wydawać!) spalisz
tyle kalorii, że Twoja waga będzie się zmniejszać bez żadnych rygorystycznych
zmian w Twoim menu. Należy pamiętać, że dodatkowo biegając pod górę możemy spalić wtedy nawet 40 % więcej kalorii.
4.
Lepsze
planowanie.
Masz problem z osiągnięciem wszystkich zaplanowanych zajęć w określonym czasie,
a co dopiero mówić o bieganiu? Zacznij biegać, a zobaczysz, że niemal
samoczynnie cały grafik dnia dopasuje się do Twoich wybiegów, a Ty będziesz
mógł zrealizować wszystko, co zaplanujesz, zarówno przed, jak i po bieganiu.
5.
Bieganie jest
zdrowe.
Też Ci nowina! Przecież poprawia funkcjonowanie całego organizmu, a przede
wszystkim wzmacnia serce oraz układ krwionośny. Zmuszając je do wysiłku, staje
się mocniejsze, a przyspieszone tętno i oddech sprawiają, że do wszystkich
tkanek dopływa więcej natlenionej krwi, co oznacza, że są lepiej odżywione. Biegając
obniżysz też ciśnienie i tętno spoczynkowe.
6.
Satysfakcja. W bieganiu sam
ustalasz swoje cele i pracujesz na nie. Gdy uda Ci się dobiec do mety, pobić
poprzedni czas, idziesz krok dalej i pokonujesz dłuższy dystans bojąc kolejny
rekord. I może mi powiesz, że nie ma w tym radości i satysfakcji, że stajesz
się coraz lepszy..?
7.
Zabić stres. Bieganie wstrzymuje
produkcję katecholamin – substancji odpowiedzialnych za napięcie nerwowe.
Obniża także poziom kortyzolu, inaczej mówiąc hormonu stresu, i zwiększa
produkcję wcześniej wspomnianych endorfin. To właśnie dlatego na mojej twarzy
po skończonym biegu mimo zmęczenia widać szeroki uśmiech, a łazienka zamienia
się w scenę do karaoke.. ;)
8.
Bieganie
poprawia pracę mózgu.
Już po 20 minutach wysiłku łatwiej się skoncentrować i znaleźć lepsze
rozwiązania wszelakich problemów.
9.
Tani sport. Wystarczy para
dobrych butów do biegania, która wytrzyma nawet do 1000 kilometrów, a kosztuje
ok. 150-250 zł. (Obuwie dla początkujących) Poza tym jakaś koszulka i spodenki bądź dres, który na
pewno masz w swojej szafie, i… jesteś
gotów.
10.
Sport dla
każdego.
Wyjdź z domu.. Nie musisz się z nikim umawiać, rezerwować sali, kupować karnetów,
czy czekać, aż przestanie padać deszcz. Po prostu załóż buty i wyjdź na trasę.
Wciąż
Ci brakuje motywacji, aby w końcu zrobić ten pierwszy krok..?
Ha! tylko dziesiec?
ReplyDeleteWystarczy, że dzięki tym niektórzy zaczną biegać a będzie dobrze;) Część pozostałych pozostawiłem jako materiał do kolejnego posta, który będzie się wiązać z tą tematyką, jednocześnie nieco odmienny, co spowodowalo nad rozbiciem na 2 części. Pozdrawiam;)
ReplyDeleteMnie nawet te 10 powodów przekonały, dzięki Ci za nie:)
ReplyDeleteDobre dobre, ale i tak czasami nie mogę się zmotywować...
ReplyDelete